sobota, 7 września 2013

10. "Czat?"

sobota

- Wracaj do pokoju Rosalie! - Krzyknęła mama. Spojrzałam na nią błagalnym wzrokiem.
- Nie! Ty nic nie rozumiesz! - Wrzasnęłam. Moje oczy błądziły po pokoju aż odnalazły wysokiego bruneta stojącego koło telewizora ze spuszczoną głową. Czułam, że policzki mam całe mokre od łez, które nadal po nich spływały.
- Co tu jest do rozumienia? Nigdy więcej się z nim nie spotkasz! On już dla Ciebie nie istnieje! To nie jest chłopak, z którym będziesz bezpieczna! - Wrzeszczała. Podbiegłam do bruneta i dotknęłam jego dłoni.
- No powiedz coś! - Wpatrywałam się w niego czekając aż się odezwie. Jedyne czego się doczekałam to cisza. - Powiedz. - Wyszeptałam.
- On na Ciebie nie zasługuje, dziecko.- Wtrąciła się mama. Zignorowałam ją i dalej patrzyłam na chłopaka.
- Proszę. Ja Cię kocham..- Mój głos zadrżał. Głowa bruneta zaczęła się unosić. Jego piękne zielone tęczówki napotkały moje, a twarz wyrażała pełno emocji.
- Twoja mama ma rację Ros. Nie zasługuję na Ciebie. - Wyszeptał.
- Harry! Wcale tak nie myślisz. Uciekniemy stąd będziemy szczęśliwi!
- Ja Ci dam ucieczkę! - Dlaczego ona nigdy nic nie rozumie? Dlaczego?
- Zamknij się mamo! Harry?
- A co z karierą, rodziną? - Zapytał.
- My założymy rodzinę! Kocham Cię! - Krzyknęłam. Chłopak zaśmiał się lekko i pogładził mnie po policzku.
- Skarbie - Westchnął. - Ja..ja
- Ros! Wstawaj! Ros! Do cholery! - Otworzyłam oczy i przekręciłam głowę w kierunku osoby, która mnie obudziła.
- Sue? Coś się stało? - Drzemka to drzemka, powinna dać mi spać.
- Tak stało się. Krzyczałaś przez sen, a poza tym jest 17:00. Miałam Cię obudzić o tej godzinie.
- No tak - Podniosłam się do pozycji siedzącej i przetarłam ręką oczy, które były całe mokre.
- Wytrzyj jeszcze policzki. - Nakazała Sue. Wytarłam policzki i spojrzałam na przyjaciółkę. - Powiesz mi co Ci się śniło?
- Nie, bo to głupie. - Machnęłam ręką i zaśmiałam się głupio.- Leci coś ciekawego w telewizji? - Nie chciałam jej o tym mówić. Poza tym to tylko głupi sen nic więcej.
- Kiedyś i tak mi powiesz. - Dziewczyna wzięła pilot ze stolika i włączyła telewizor.
"Girl I see it in your eyes you're disappointed
Cause I'm the foolish one that you anointed with your heart
I tore it apart
And girl what a mess I made upon your innocence
And no woman in the world deserves this
But here I am asking you for one more chance

Harry:
Can we fall, one more time?
Stop the tape and rewind
Oh and if you walk away I know I'll fade
Cause there is nobody else

Together:
It's gotta be you
Only you
It's gotta to be you
Only you"
Wpatrywałam się w ekran. Każdy z nich miał cudowny głos. Sue skakała po kanapie wydzierając się na całe gardło. Mój cały wzrok i uwaga skupione były na jednym chłopaku - Harrym. Jego ruchy, uśmiech, oczy i piękny głos, to wszystko było perfekcyjne. On jest perfekcyjny. 
- Lubisz Harry'ego! - Stwierdziła Sue. 
- Jesteś głupia czy głupia? - Parsknęłam. Jak mogę lubić kogoś kogo nie znam? 
- Ros, no nie bądź taka. - Warknęła. 
- Nudzi mi się. - Mruknęłam i wstałam z kanapy. 
- Mi też, ale wiem co możemy porobić! - Wrzasnęła. - Chodź! - Chwyciła mnie za rękę i pociągnęła na górę. - Siadaj! - Pokazała ręką na łóżko. 
- Coś Ty wymyśliła? 
- Zaraz zobaczysz. - Puściła do mnie oczko i chwyciła laptopa. Obserwowałam jak wpisuje stronę internetową, a po chwili moim oczom ukazał się duży, biały napis. 
- Zwariowałaś?! 
- Oj Ros, daj spokój. Założymy Ci tu konto i będzie fajnie, zobaczysz. Jaką chcesz mieć nazwę? 
- Przestań! Nie będę pisała z jakimiś pedofilami! - Wrzeszczałam. 
- Psujesz całą zabawę. - Fuknęła. - Albo wymyślisz sama, albo nazwę Cię różową landrynką.
- Jesteś niemożliwa! 
- Tak, tak wiem. Nie jedyna mi to mówisz. 
- Bluegirl. - Rzuciłam. Sue zrobiła wielkie oczy, ale posłusznie wpisała nazwę. 
- Zobacz! - Krzyknęła. - Już ktoś chce zacząć rozmowę! 
- Kto? - Matko jedyna, że też ludzie są na tyle głupi, żeby siedzieć tutaj i narażać się na niebezpieczeństwo.
- Jakiś dziwny nick. Curlygreen - Taa, ale zabawa rzeczywiście, uuhuu! Przecież to jest chore! - Napisał "hej" 
- To odpisz mu to samo. - Mruknęłam. 
- Czemu ja? To Twoje konto. 
- Czego nie rozumiesz w słowie "nie"? Nie mam ochoty, jasne? 
- Tsaa, dobra, nie to nie. Idę oglądać film, będę w salonie. - Wzięła swoją poduszkę i pidżamę. - Tam też będę spać, a Ty może lepiej przemyśl swoje zachowanie. - Warknęła i wyszła z pokoju. Do cholery, o co jej chodzi? Co ja jej takiego zrobiłam? Weszłam do łazienki, rozebrałam się i zajęłam miejsce pod prysznicem. Nie mam pojęcia ile czasu tam byłam, ale chyba  dosyć długo. Wyszłam z łazienki i usiadłam na łóżku. Nie rozumiem. Sue obraziła się na mnie za to, że nie chcę pisać na tym gównianym czacie? Przecież to niedorzeczne. Może warto spróbować? Nie, Rosalie nie ma takiej opcji! Wzięłam laptop do ręki i raz jeszcze uruchomiłam stronę. Zalogowałam się i czekałam na wiadomość. Rosalie! To co robisz jest głupie! Nie słuchałam tego głosu, który huczał w mojej głowie. Nagle pojawiło się kwadratowe okienko. Otworzyłam wiadomość wpatrując się w jej treść. 
Od: Curlygreen 
Samotność jest wewnętrznym bólem... 
Moje oczy rozszerzyły się. Może ta osoba jest chociaż w jakimś stopniu podobna do mnie? 

*perspektywa Harry'ego 

Razem z Louisem od wczoraj siedzimy na tym durnym czacie. Ja pisze wiadomość, na którą nie dostaję odpowiedzi, lub odpisuje mi jakaś plastikowa blondynka, która od razu chce umówić się na " cudowną noc". Nie szukam tego typu przygód. Chcę pogadać z normalną osobą, która mnie zrozumie. Leżałem na łóżku wpatrując się w sufit. Lou miał już dosyć i poszedł spać do siebie, a ja? A ja jestem w totalnej rozsypce. Coś mnie tknęło. Gwałtownie usiadłem na łóżku, włączyłem laptopa i ten głupi czat. Wybrałem pierwszą lepszą dostępną osobę i napisałem to co czuję. Długo na odpowiedź nie musiałem czekać. 

Od: Bluegirl 
Wewnętrzny ból jest samotnością...

Moje palce skakały po klawiaturze wpisując nową wiadomość. 

Do: Bluegirl
Zwyczajna osoba nie ma pojęcia o samotności. To odczuwa tylko głęboko urażony człowiek. 

Od: Bluegirl 
Wtedy jest już tylko pustka. Wiesz, że jesteś sam. Bez nikogo do pomocy i rozmowy. Bez nikogo kto mógłby Cię pokochać..

Do: Bluegirl
Kim jesteś?

Musze ją poznać. Porozmawiać i zobaczyć. Ta dziewczyna mnie intryguje. 

*perspektywa Rosalie

Nie napiszę jak się nazywam. Nie mogę przecież podać swoich danych. 

Do: Curlygreen
Dziewczyną samotną, nierozumianą i zranioną. Dziewczyną pełną złych emocji i problemów. Witaj jestem Rosalie, a Ty? Kim jesteś? 

Od: Curlygreen 
Chłopakiem samotnym, nierozumianym i zranionym. Chłopakiem, który nigdy nie znał uczucia miłości. Miło mi Cię poznać Rosalie. Jestem.. 

Co to ma znaczyć? Czemu nie napisał kim jest? Woli pozostać anonimowy czy jak? 

Od: Curlygreen 
Jestem Josh. Co tu robisz? To znaczy na takim czacie? 

Do: Curlygreen 
Namówiła mnie do tego przyjaciółka ( w pewnym sensie). Jest na mnie zła teraz, ale nie ma o czym mówić.. A Ty Josh? Od kiedy tutaj jesteś?

*perspektywa Harry'ego

Głupio się czułem jak zwróciła się do mnie " Josh" , ale nie mogłem jej powiedzieć jak się nazywam. Jestem gwiazdą i pewnie domyśliłaby się, że to ja -ten Harry. Nienawidzę kłamać, ale muszę, przynajmniej w tej sytuacji. 

Do: Bluegirl
Od wczoraj. Mnie również namówił kolega.. Jesteś z Londynu, tak?

Od: Bluegirl 
Tak, mieszkam tu od urodzenia. Czyli już 17 lat. Zaraz wracam ;)

Do: Bluegirl 
Czekam :)

*perspektywa osoby trzeciej

Wszystko się zaczęło. To początek pięknej, a zarazem okropnie bolesnej przygody. Dwa inne światy, a jednak bardzo podobne. Co z tego wyniknie? 

*** 
Czeeść! Mamy już 10 rozdział! I jak wyszedł? Wydaję mi się, że nie poszedł za dobrze.. ;c No ale zostawiam to do Waszej oceny. W ogóle jak tam w szkole? U mnie to jedna wielka masakra... 
PRZYPOMINAM, ŻE SĄ JUŻ KONTA NASZYCH GŁÓWNYCH BOHATERÓW NA TWITTERZE!  DAJCIE IM FOLLOW! 
prowadzone przeze mnie @Domixon
prowadzone przez @Crazyluga
prowadzone przez @Insatiableex




10 komentarzy:

  1. wOW ! N DFSNHDKCNSD BOSSSKI ! ZACZYNA SIĘ DZIAĆ ! :D
    ale szkoda, że tak mało Sue w tym rozdziale... Z niecierpliwością czekam na nn xx


    @Anne_195

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawie się zaczyna znajomość Rosalie i Harry'ego :3 czekam na kolejny rodział.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co ty pierdolisz? Dziewczyno! Ten rozdział jest świetny!
    Szkoda tylko, że Harry musiał w pewnym sensie okłamać Rosalie, jednak myślę, że dziewczyna nie powinna mieć mu tego aż tak za złe, w przyszłości, ponieważ no... jego zachowanie w tym wypadku było usprawiedliwione. Choć nie wiem, czy ja jakbym pisała z kimś na czacie, to od razu domyśliłabym się, że Harry z którym piszę, to ten Harry z 1D. "Harry" to popularne imię... Ech, nie ważne.
    Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału.
    ily xx

    OdpowiedzUsuń
  4. rozdział świetny <3
    wczoraj nie byłam w szkole *__*
    było jakieś integracje ale nie lubię mojej nowej dziwnej klasy i szkoły xD

    OdpowiedzUsuń
  5. oo fajnie bardzo wyszedł, ciekawe co dalej będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże.............Zatkało mnie.........Ten rozdział jest świetny....Nie można tego tak po prostu opisać.....Nie ma takiego słowa..........Wooow...... <3 ilysm

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahajshsbsjjsbsbsjsk... ROS PISZE Z HARRYM, CIEKAWE CZY SIE SPOTKAJA I TAKIE TAAM ;3 OMG ZAZDROO ;C @Paulaa9999

    OdpowiedzUsuń
  8. Omg nie mogę się doczekać następnego . Możesz mnie.informować ? @luvyanialler

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdzial :3

    OdpowiedzUsuń